Francesco Totti poleciał do Moskwy, gdzie wziął udział w międzynarodowej gali wręczenia nagród przez jedną z firm bukmacherskich. Decyzja legendy Romy spotkała się z niezadowoleniem kibiców, ale Totti w odwiedzinach Rosji nie widzi nic złego.
„Co słychać na Wschodzie?” to przegląd okołosportowych wydarzeń w Rosji i w innych państwach obszaru postradzieckiego. Autorem cyklu jest Bartłomiej Banasiewicz.
– Moja służbowa podróż do Moskwy wywołuje od wielu dni niekończące się dyskusje. Nie jestem politykiem ani dyplomatą, jestem człowiekiem sportu, który promuje jego wartości na świecie. Zawsze to robiłem; wcześniej jako piłkarz, a teraz w nowej roli – powiedziała legenda AS Romy.
Później Totti dodał, że nie ma różnicy dla niego to, do jakiego kraju miałby lecieć.
– Od lat jeżdżę do wszystkich krajów, które mnie zapraszają, by mówić o sporcie. Nie miałbym problemów, by pojechać do Kijowa w tym samym celu – stwierdził Totti
Były reprezentant Włoch przekazał, że sprzeciwu w kwestii jego przyjazdu do Moskwy nie wyraził żaden kompetentny państwowy organ. Jego decyzja spotkała się jednak z dużym niezadowoleniem włoskich kibiców. W Rosji od kilku tygodni wyświetlały się reklamy zapowiadające jego przyjazd.
Totti udzielił kilku wywiadów rosyjskim mediom. Nie poruszał w nich jednak tematów politycznych, opowiadał głównie o swojej karierze piłkarskiej.
***
Sąd wydał decyzję o aresztowaniu byłego mistrza świata w wyciskaniu sztangi, który skrytykował „specjalną operacje wojskową”. Rosjanin Władimir Wanian został aresztowany na 13 dni za to, że podczas jednego z prowadzonych streamów negatywnie wypowiadał się o wojnie na Ukrainie i FSB.
***
Srebrny medalista igrzysk paraolimpijskich w Tokio Aleksander Rabotnicki zginął na wojnie w Ukrainie. Na igrzyskach miał kategorię T20, czyli był w grupie sportowców z niepełnosprawnością intelektualną. Mimo tego został przyjęty do wojska jako ochotnik.
Nie podano szczegółów śmierci 32-latka. Rabotnicki medal zdobył w biegu na 1500 metrów.
***
Kilkudziesięciu fanów CSKA Moskwa uczciło pamięć poległych osób w bombardowaniach NATO w Jugosławii.
Naloty rozpoczęły się 24 marca 1999 roku. Kibice rosyjscy przebywali w Belgradzie przez kilka dni – ich klub zmierzył się w 22 marca z Partizanem Belgrad.
***
Znamy kolejnego rywala piłkarskiej reprezentacji Rosji.
6 października zmierzą się oni z Iranem. Informacje o spotkaniu podał przezes Irańskiej Federacji Piłkarskiej Mehdi Taja. W czerwcu Rosjanie zagrają natomiast z Nigerią i Białorusią.
***
Ivan Savvidis zostanie najprawdopodobniej nowym właścicielem FK Rostów. Savvidis jest także większościowym udziałowcem greckiego PAOK-u. Zasłynął z tego, że w 2018 roku w spotkaniu decydującym o mistrzostwie Grecji wyszedł z bronią na boisko.
Grecko-rosyjski miliarder był już prezydentem Rostowa w latach 2002-2005. Będzie chciał najpewniej przejąć cały pakiet udziałów w klubie. Jego celem jest stworzenie z Rostowa zespołu walczącego o podium rosyjskiej ligi.
Warto dodać, że w przeszłości był on deputowanym do Dumy Państwowej (w latach 2007-2011). Był też według doniesień medialnych w bliskich relacjach z Władimirem Putinem. Mimo to, gdy wybuchła wojna w 2022 roku pomógł setkom ukraińskich uchodźców, pozwalając im zamieszkać w jego hotelu.
***
Zastępca szefa administracji obwodu archangielskiego, Władimir Ananjew, zmarł podczas gry w hokeja. Polityków uczestniczył w spotkaniu urzędników z tego regionu. Podczas meczu, w 7 minucie gry Ananjew niespodziewanie upadł na lód i pomimo reanimacji nie udało się go uratować.
***
Rosyjska delegacja na czele z ministrem sportu Michaiłem Diegtiariewem odwiedzi Węgry w trakcie trwania mistrzostw świata w judo. Impreza odbędzie się w Budapeszcie w dniach 13-20 czerwca, a Rosjan miał osobiście zaprosić szef węgierskiego MSZ Peter Szijjarto.
Diegtiariew i Szijjarto spotkali się niedawno w Rosji. Minister sportu Federacji Rosyjskiej podziękował stronie węgierskiej za wspieranie rosyjskich sportowców na międzynarodowych imprezach.
Właśnie dzięki Węgrom Michaił Diegtiariew nie jest już objęty sankcjami Unii Europejskiej. Ograniczenia nałożono na niego już ponad 10 lat temu. W 2014 roku wspierał on bowiem separatystyczną Doniecką Republikę Ludową.
***
Na 49. Kongresie UEFA w Belgradzie wygrano nowy skład Komitetu Wykonawczego UEFA. Wśród nich znalazło się dwóch przedstawicieli byłych republik radzieckich – Ormianin Armen Melikbekjan i Estończyk Aivar Pohlak.
Kontrowersje wzbudziło wybranie Estończyka do Komitetu Wykonawczego UEFA. W przeszłości był on oskarżany o korupcję, a także znęcanie się nad żoną. Niektóre media wskazują również na jego prorosyjskie poglądy.
Poza Cezarym Kulesza, porażkę poniósł również Andrij Szewczenko. O także nie dostał się do Komitetu Wykonawczego. Swój słaby wynik tłumaczył czynnikami politycznymi.
Podczas Kongresu uczczono pamięć uczestnika Euro 2004, Rosjanina Aleksieja Bugajewa. Zginął on podczas działań wojennych na Ukrainie. Do walk zgłosił się jako ochotnik, aby uniknąć wyroku 9,5 lat więzienia za handel narkotykami.
UEFA uczciła również pamięć Zaura Kazijewa, kolejnego piłkarza, który zginął w wojnie na Ukrainie. Kazijew w przeszłości występował w krymskiej lidze w barwach Tawriji Symferopol.
Ukraiński Związek Piłki Nożnej złożył oficjalną skargę na działania UEFA.
***
Prezydent UEFA Aleksander Ceferin podczas Kongresu UEFA w Belgradzie został zapytany o różnice między sytuacją Rosji i Izraela.
– Jeśli mówimy o piłce nożnej, możemy porównać patrząc na wyniki obu drużyn. Jeśli chodzi o politykę, nie pytajcie mnie o to – powiedział.
Wcześniej Ceferin stwierdził, że o powrocie Rosjan możemy mówić dopiero w momencie zakończenia wojny na Ukrainie.
***
Crvena zvezda zaproponowała Rosji użyczenie Marakany (własnego stadionu) jako neutralnej areny do występów tamtejszej kadry. Ogłosił to dyrektor zespołu klubu Zvezdan Terzic:
– Zawsze byliśmy i będziemy z braćmi Rosjanami. Mamy do dyspozycji wszystko, czego potrzebujecie dla rosyjskiej piłki nożnej – mówi Terzic.
Prezydent Rosyjskiej Federacji Piłkarskiej Aleksander Djukow dwa dni temu w rozmowie z Match TV stwierdził, że nie bierze pod uwagę powrotu Rosji bez możliwości grania meczów u siebie.
– Musimy grać z flagą i hymnem na terytorium Rosji. Dlaczego mielibyśmy grać na neutralnym terenie? Nasze stanowisko jest takie, że musimy grać oficjalne mecze w Rosji – powiedział Djukow.
***
Aleksander Owieczkin z rekordem NHL. Rosyjski hokeista pobił wynik Wayne’a Gretzky’ego w liczbie zdobytych bramek (895). Gratulacje Owieczkinowi złożył Władimir Putin.
– Przewyższyłeś legendarnych mistrzów pod względem liczby goli zdobytych w meczach sezonu zasadniczego NHL. Masz na swoim koncie zwycięstwa w turniejach światowych i krajowych oraz wiele innych wyjątkowych osiągnięć, które zapisały się w historii rosyjskiej szkoły hokeja. Bez wątpienia to osiągnięcie jest nie tylko twoim osobistym sukcesem, ale także prawdziwym świętem dla fanów w Rosji i na całym świecie — możemy wyczytać w oświadczeniu Władimira Putina.
Zawodnikowi Washington Capitals zdobycia 895 bramek pogratulował również Donald Trump, nazywając hokeistę „wielkim dżentelmenem”. W Rosji po osiągnięciu przez Owieczkina rekordowego wyniku zapanowała euforia. Pojawiły się głosy, aby jego nazwiskiem nazwać ulice w różnych częściach kraju. Ponadto w mediach zwrócono uwagę, że postać Owieczkina może pomóc w przyspieszeniu rozmów pokojowych. Hokeista mimo kontrowersyjnych poglądów cieszy się w Stanach Zjednoczonych ogromnym szacunkiem.
Od lat Owieczkin znany jest z poparcia Władimira Putina. Do dziś jego zdjęcie profilowe na instagramie to fotografia z prezydentem Rosji. Owieczkin w przeszłości otwarcie popierał Putina, również podczas jego startów w wyborach. W 2018 roku założył nawet „Drużynę Putina”, czyli ruch społeczny wspierający jego reelekcję.
Nie każdy pozytywnie zareagował na rekord rosyjskiego zawodnika. Eduard Zacharczenko, ukraiński hokeista, życzy natomiast Owieczkinowi odcięcia nóg. Oświadczył również, że „ten człowiek nie zasługuje na podziw opinii publicznej”.
Słowa te padły jeszcze przed ustanowieniem przez Aleksandra Owieczkina rekordu w liczbie zdobytych bramek w NHL. Zacharczenko z pochodzenia jest Rosjaninem. Urodził się we Władywostoku, grał w rosyjskiej młodzieżowej lidze.
***
Minister sportu Federacji Rosyjskiej Michaił Diegtiariew powiedział, że powrót rosyjskich lekkoatletów do międzynarodowych startów będzie jednym z ważnych tematów negocjacji z MKOl.
Minister sportu Rosji ogłosił to podczas spotkania z prezesem Wszechrosyjskiej Federacji Lekkoatletycznej Piotrem Fradkowem. Według Diegtiariewa niemal pewny jest udział rosyjskich sportowców poniżej 18. roku życia w zawodach międzynarodowych.
Pod koniec marca Kirsty Coventry, wybrana na stanowisko prezydenta MKOl zapowiedziała, że planuje rozpocząć negocjacje w sprawie udziału Rosjan i Białorusinów w zimowych igrzyskach olimpijskich 2026.
Szef rosyjskiej federacji skoków narciarskich i kombinacji norweskiej Dimitrij Dubrowski w ubiegłym tygodniu stwierdził, że bardzo prawdopodobny jest start tamtejszych zawodników w igrzyskach olimpijskich.
***
Na początku maja Międzynarodowa Federacja Żeglarska (World Sailing) rozważy dopuszczenie Rosjan do międzynarodowych zawodów.
