Barcelona, Olmo i Victor oraz loże VIP – jak odnaleźć się w hiszpańskim chaosie prawnym?

Wyższa Rada Sportu w Hiszpanii (CSD) odniosła się do sprawy Barcelony i rejestracji Daniego Olmo oraz Pau Victora orzekając, że decyzja Komisji Nadzorującej jest “nieważna z mocy prawa” (nula de pleno derecho), ponieważ nie posiadała ona kompetencji do podejmowania takich decyzji. Komunikat jest pokłosiem rzekomego naruszenia przez Barcelonę “zasady 1:1” określającej dyscyplinę finansową jakiej muszą trzymać się kluby La Liga. O co chodzi w całej sytuacji oraz jak odnaleźć się w tym chaosie prawnym, do którego swoje “cegiełki” dokładają zarówno La Liga, krajowa federacja jak i sam klub? Opisujemy to w tekście.

3 kwietnia CSD przychylił się do odwołania złożonego przez Barcelonę oraz zawodników Daniego Olmo i Pau Víctora w dniu 7 stycznia. Odwołanie dotyczyło decyzji Komisji Nadzorującej Porozumienie Koordynacyjne pomiędzy RFEF (Hiszpańską Federacją Piłki Nożnej) a LaLigą, która odmówiła wydania wstępnej wizy i licencji federacyjnej dla tych zawodników. CSD uznał, że decyzja Komisji Nadzorującej jest “nieważna z mocy prawa” (nula de pleno derecho), ponieważ Komisja nie posiadała kompetencji do podejmowania takich decyzji. Według CSD, funkcje Komisji Nadzorującej są jasno określone w porozumieniu między RFEF a LaLigą i ograniczają się do: interpretacji stosowania klauzul Porozumienia, nadzoru nad przestrzeganiem ustaleń oraz promowania działań zwiększających skuteczność Porozumienia. Nie ma tam kompetencji do wydania decyzji o rejestracji lub jej braku wobec danego zawodnika.

W dokumencie stwierdzono dodatkowo, że Komisja przekroczyła swoje uprawnienia, gdyż zamiast potwierdzania czy ratyfikowania wcześniejszych decyzji, wprost postanowiła “nie przyznawać licencji” zawodnikom. CSD podkreśla znaczenie nie tylko materialnej treści decyzji, ale również procedur, form i kompetencji w prawie.

I tu pojawia się cała zawiłość problemu, bowiem CSD odwołało się do niezgodności proceduralnej. Organ, który wydał decyzję nie ma takiej kompetencji. Wina jest zdecydowanie Przy na prawo sportowców do uprawiania zawodu przy środku zapobiegawczym, a teraz idzie w spór kompetencyjny i procedurę.

Przywołajmy jednak najpierw kontekst całej sytuacji, w której wartość kontraktów Olmo i Victora przekroczyły dopuszczalny limit w tym sezonie. Limit Kosztów Kadry (LCPD) obowiązujący w La Liga określa maksymalną kwotę, jaką klub może wydać w danym sezonie na pierwszą drużynę, sztab szkoleniowy, rezerwy i akademię. W wyznaczeniu tego limitu w przypadku Barcelony stosuje się zasadę 1:1.

Zasada 1:1 to kluczowy element systemu kontroli ekonomicznej pozwalający klubom reinwestować 1€ na transfery lub wynagrodzenia za każde 1€ wygenerowane z przychodów (sprzedaż zawodników, umowy sponsorskie, działania komercyjne). I tu pojawia się spore pole do popisu, bo przychody z działań komercyjnych można nieco zmanipulować, a właśnie tego dopatrywała się liga. Barcelona i tak przeszła z bardziej restrykcyjnej zasady 1:4 (1€ reinwestycji na każde 4€ przychodu), więc przy dużych przychodach mieli oni większą swobodę działania. Do stosowania zasady 1:1 i rejestracji Olmo oraz Victora potrzebna była jednak sprzedaż miejsc VIP na wciąż budowanym nowym stadionie. Pieniądze pochodzące z tych transakcji były zatem konieczne do wykazania równowagi finansowej po stronie przychodów i wydatków.

Podstawowym problemem podnoszonym przez La Liga jest jednak kwestia kwalifikacji przez nowego audytora sprzedaży lóż VIP w księgach rachunkowych. To miała być kluczowa transakcja dla zwiększenia limitu Barcelony, której nie ujęto w okresowym sprawozdaniu finansowym, a której pełną dokumentację przedstawiono 3 stycznia 2025 – uwaga: dokumentację zatwierdzoną przez poprzedniego, tajemniczego audytora. Sprzedaży nie zatwierdził z kolei Crowe Auditores Espana – nowy audytor klubu. Od 31 grudnia 2024 włącznie – zdaniem La Liga – audytorów było aż trzech. Nazwy tego, który zatwierdził sprzedaż lóż oficjalnie nie podano do wiadomości. Pojawia się zatem niezgodność między tym, co wykazała jedna organizacja zajmująca się audytem, a drugą, która tworzyła okresowe sprawozdanie finansowe. Dokładnie na to powołuje się La Liga wykazując, że działania Barcelony są niezgodne z obowiązującymi przepisami.

La Liga chce jednak podjąć inne kroki, nie tylko wobec Barcelony, ale także wobec audytora zapowiadając złożenie formalnej skargi do Instytutu Rachunkowości i Audytu Księgowego (ICAC) przeciwko audytorowi powołanemu przez klub 31 grudnia 2024 roku, który poświadczył księgowanie wspomnianej operacji w rachunku zysków i strat.

Mamy zatem misz-masz problemów wynikający z – co do zasady korzystnych w długim terminie – mechanizmów kontroli ekonomicznej nałożonych przez ligę na kluby, złego zarządzania w klubach, które na ostatnią chwilę szukają na rynku środków, aby utrzymać kadrę prezentującą odpowiedni poziom sportowy, zarządzających ligą, którzy nie są pewni swoich kompetencji i wychodzą poza literę prawa, a także najwyższego organu, który rozstrzygając sprawę zgodnie ze wspomnianą literą prawa, musi powołać się przede wszystkim na kwestie proceduralne, nie odnosząc się przy tym do meritum sprawy.

Limit Kosztów Kadry w La Liga

Limit Kosztów Kadry to maksymalna kwota, jaką każdy klub może wydać w sezonie 2024/25 po letnim oknie transferowym (oraz przed zimowym oknem), obejmująca wydatki na:

  • Pierwszą drużynę: zawodników, trenera, asystenta trenera i trenera przygotowania fizycznego (kadra rejestrowana)
  • Rezerwy, akademię młodzieżową i inne obszary (kadra nierejestrowana)

Co wlicza się do limitu?

  • Stałe i zmienne wynagrodzenia
  • Składki na ubezpieczenie społeczne
  • Premie zbiorowe
  • Koszty pozyskania zawodników (w tym prowizje agentów)
  • Amortyzacje (kwota zakupu zawodnika rozłożona na lata trwania jego kontraktu)

Jak działa ustalanie limitu?

  1. Każdy klub proponuje swój własny Limit Kosztów Kadry do La Liga
  2. Organ Walidacyjny La Liga zatwierdza proponowany limit lub koryguje go do kwoty gwarantującej stabilność finansową klubu

Co jeszcze warto wiedzieć o limitach?

  • Wnioskowany przez klub limit nie zawsze odpowiada maksymalnemu możliwemu limitowi
  • Klub może wnioskować o limit, który uważa za odpowiedni dla swoich potrzeb, o ile nie przekracza maksymalnego dozwolonego pułapu
  • Przyznanie limitu nie oznacza, że klub musi wykorzystać go w całości
  • Limit może zostać zwiększony zgodnie z warunkami i procedurami określonymi w przepisach budżetowych dla klubów