Tekst pierwotnie ukazał się 8.08.2022 r. na stronie Instytutu Nowej Europy
Trzy czynniki braku aktywności w ramach dyplomacji sportowej
Polska, mimo różnych sukcesów sportowych na wielu arenach, nigdy nie była aktywnym uczestnikiem procesów, które określa się mianem dyplomacji sportowej. Niezależnie od tego, kto sprawował władzę, sport nigdy nie był uznawany za wartościową platformę ekspresji własnej polityki w wymiarze międzynarodowym. Warto zastanowić się, z czego to wynikało i dlaczego polskie władze do tej pory nie wykorzystywały dyplomacji sportowej jako narzędzia politycznego.
Pierwszy czynnik to chęć odejścia od dużego upolitycznienia sportu przez polskie elity polityczne, które znając propagandowe wykorzystanie sportu przez władze komunistyczne, dosłownie odrzuciły sport jako czynny komponent władzy. Po upadku systemu komunistycznego w Polsce, dyplomacja sportowa stała się niechcianym narzędziem, ponieważ powszechnie uważano, że połączenie sportu i polityki niesie negatywne skutki.
Z tego wynika drugi czynnik, czyli przekonanie o niskiej skuteczności tych narzędzi. Specyfika dyplomacji sportowej polega na jej wartości w długiej perspektywie czasowej. Niestabilna scena polityczna w Polsce w latach 90. XX wieku oraz na początku XXI wieku spowodowała, iż sport nigdy nie był uznawany za istotny składnik generowania wpływów politycznych.
Trzeci czynnik, który wpływał na fakt odrzucania dyplomacji sportowej przez polskie władze, to niskie, acz regularne zainteresowanie sportem przez polskie społeczeństwo. Nieistotne jest, że polscy kibice w dużej liczbie oglądają mecze piłki nożnej reprezentacji Polski, mecze kadry narodowej w siatkówce czy turnieje skoków narciarskich. Owszem – tam gdzie jest sukces -Polacy zawsze chętnie gromadzą się przed transmisjami w celu konsumpcji tych wydarzeń. Chodzi o inny fakt – w Polsce nie ma systematyczności w kibicowaniu, bowiem -kiedy tylko sukcesy się kończą – dyscyplina sportowa traci zainteresowanie. Polskie społeczeństwo w większości składa się z widzów sukcesu – i nie ma w tym nic złego, taka jest percepcja sportu w Polsce. Polskie władze w tym poczuciu zawsze odrzucały dyplomację sportową jako wartościową strefę budowania wpływów. Nawet dotychczasowe, wszelkie duże imprezy sportowe organizowane w Polsce – z mistrzostwami Europy w piłce nożnej w 2012 roku na czele – nie zostały przekute w korzyści polityczne.
Otwarcie na działania w ramach dyplomacji sportowej
Dostrzec można jednak pewną zmianę, bowiem polskie władze w coraz większym stopniu wykorzystują dyplomację sportową. Wciąż zdarzają się momenty, kiedy ten potencjał jest niewykorzystywany, o czym świadczą chociażby mecze reprezentacji Polski i Izraela w piłce nożnej w ramach eliminacji do mistrzostw Europy 2020. Mecze odbyły się w czerwcu oraz listopadzie 2019 roku. W owym czasie relacje polityczne na linii Tel Awiw-Warszawa były napięte, a ważne mecze w ramach tychże eliminacji były bardzo dobrą platformą do prowadzenia rozmów w pokojowej i pozytywnej atmosferze, co nie zostało wykorzystane przez obie strony. Gdyby Polska jako gospodarz meczu w czerwcu 2019 roku złożyła propozycję spotkania przedstawicieli najwyższego szczebla przy okazji tego meczu, wówczas byłaby szansa na poprawę relacji.
Jednego nie można odmówić polskim władzom – uczą się dyplomacji sportowej i wyraźnie to można dostrzec w ostatnim czasie. Najwyraźniejszym elementem dyplomacji sportowej Polski jest ekspozycja Grupy PKN Orlen w Formule 1 – najbardziej prestiżowej serii wyścigowej na świecie. Sponsoring sportowy spółek skarbu państwa jest elementem dyplomacji sportowej kraju, bardzo charakterystycznym dla XXI wieku. Od 2019 roku Grupa PKN Orlen jest widoczna w Formule 1 (co jest związane z powrotem Roberta Kubicy do F1 w tamtym czasie). Najpierw, będąc jednym z głównych sponsorów zespołu Williams, a od 2020 roku do dzisiaj, będąc sponsorem zespołu Alfa Romeo. Ekspozycja w nazwie zespołu, na bolidzie oraz strojach zawodników stanowi olbrzymią wartość, którą można przekuć w korzyści biznesowe, a w dalszej perspektywie polityczne. Promocja Grupy PKN Orlen w Formule 1 to przede wszystkim budowa rozpoznawalności polskiego giganta energetycznego na świecie, by w dalszej kolejności Grupa PKN Orlen mogła prowadzić swoją ekspansję w regionie Europy środkowo-wschodniej, a władze kraju mogą politycznie konsumować rozwój biznesowy takiego działania.
Dyplomacja sportowa to również poszukiwanie okazji do ekspozycji polskiej racji stanu w innych wydarzeniach międzynarodowych. Przykładem takiego działania jest zaangażowanie polskich władz w proces lobbowania w wielu organizacjach sportowych na rzecz nakładania sankcji sportowych (wykluczenia z federacji sportowych, odbieranie prawa do organizacji wydarzeń sportowych lub zrywanie umów sponsoringowych) na Rosję oraz Białoruś w wyniku agresji militarnej na Ukrainę w lutym 2022 roku. Polska rola okazuje się być jedną z dominujących w całym procesie sportowego dyscyplinowania Rosji oraz Białorusi. Polskie władze szybko zrozumiały, że sport jest ważną przestrzenią komunikacyjną dla Moskwy i Mińska, zatem polscy przedstawiciele – na czele z ministrem sportu – zaangażowali się w proces wykluczania Rosji i Białorusi, co było konieczne, lecz nie takie oczywiste w pierwszych dniach agresji. Zaangażowanie Polski należy uznać za działalność w ramach dyplomacji sportowej, która jest bardzo ważna z punktu widzenia polskiej racji stanu. Wspierając proces nakładania sankcji na Rosję oraz Białoruś w międzynarodowym sporcie, Polska staje się w globalnej opinii publicznej jednym z liderów antyrosyjskiej koalicji politycznej, co jednocześnie wzmacnia pozycję naszego kraju w pozostałych stolicach Unii Europejskiej oraz USA.
Szczególny wymiar tych sankcji sportowych widać w odebraniu Rosji prawa do organizacji mistrzostw świata w siatkówce oraz przekazaniu go Polsce oraz Słowenii. Polska racja stanu wyraża się poprzez to działanie, ponieważ wpisuje się w narrację kreowania opozycyjnych działań wobec Moskwy. Dodatkowo, polskie władze silnie zaangażowały się w samą komunikację wszystkiego, co dotyczy mistrzostw świata w siatkówce w naszym kraju.
Mistrzostwa świata w siatkówce w Polsce oraz Słowenii już teraz niosą olbrzymią wartość dyplomatyczną, ponieważ w miejsce wykluczonej reprezentacji Rosji została zakwalifikowana (na podstawie rankingu) reprezentacja Ukrainy. Zatem obecność sportowych działaczy z Ukrainy oraz wielu innych państw to bardzo dobra okazja do podjęcia rozmów na szczeblu sportowym, a mistrzostwa świata w Polsce tworzą wartościową platformę dialogu.
Co więcej, istnieje możliwość zaangażowania w te potencjalne rozmowy przedstawicieli politycznych państw uczestników mistrzostw świata w siatkówce. Dyplomacja sportowa w przypadku tego turnieju może spełnić swoją rolę w procesie ustalania wsparcia politycznego, społecznego lub sportowego dla Ukrainy po zakończonej wojnie na terytorium tego kraju.
Dyplomacja sportowa aktorów niepolitycznych
Dyplomacja sportowa Polski to nie tylko działanie aktorów politycznych, ale również niepolitycznych. Działania sportowców, federacji, klubów, działaczy sportowych lub grup kibicowskich, które budują pozytywny wizerunek Polski poza granicami naszego kraju, również wpisują się w ten dyskurs. Polska różnymi sposobami może osiągnąć cele wizerunkowe w środowisku międzynarodowym, a aktywność społeczna wspierać ruchy polityczne. Ta cecha dyplomacji jest ważna z punktu widzenia potencjalnego łączenia działań władz kraju ze sportowcami oraz społecznymi organizacjami (bo za takie należy uznać podmioty sportowe – kluby lub federacje). Wystarczy przywołać przykład Igi Świątek, globalnej gwiazdy tenisa. Świadomie lub nieświadomie stała się jednym z najważniejszych głosów poparcia Ukrainy na sportowej arenie międzynarodowej. Ten gest również wpisuje się w dyplomację sportową Polski, choć nie należy go uznawać za sterowany politycznie.
W obecnej sytuacji międzynarodowej pozytywnie należy również rozpatrywać decyzje polskiej ligi siatkówki, które dopuściły do rywalizacji ukraiński klub siatkarski. Choć ten „transfer” był negocjowany od kilku lat, obecnie stanowi dużą wartość w relacjach społecznych. Gest zbliżenia społeczno-sportowego wykorzystują polskie władze, które przykładają dużą wagę do tej formy formy przenikania się polityki i sportu. By wyrazić jak szeroki jest wachlarz działań dyplomacji sportowej warto powołać się na działania niepolitycznych aktorów. Jest to m.in. aktywność polskich grup kibicowskich, których oprawy meczowe i przekaz wyrażają narrację, o którą zabiega Polska na arenie międzynarodowej. Najczęściej dotyczy to polityki historycznej (np. II Wojny Światowej) – przykładem takiego działania jest oprawa kibiców Legii Warszawa przed meczem z FK Astana 2 sierpnia 2017 roku, która poruszała temat Powstania Warszawskiego. Mocny przekaz z tego płynący odbił się szerokim echem na całym świecie, przez co wiele odbiorców piłki nożnej mogło dokładniej zapoznać się z tematem – od Brazylii po Australię.
Rekomendacje działań
Dotychczas polskie władze albo nie korzystały z narzędzi dyplomacji sportowej, albo czyniły to w bardzo małym stopniu. Wizerunek Polski na płaszczyźnie sportowej był najczęściej dotychczas budowany przez aktorów niepolitycznych, jak np. czynił to koszykarz Marcin Gortat w trakcie swojej kariery w najlepszych koszykarskich rozgrywkach – amerykańskiej lidze NBA. Była to inicjatywa Polish Heritage Night, która promowała Polskę i polską kulturę w ramach meczów tej ligi. Przy udziale Ambasady RP w USA, udało się zbudować ciekawą inicjatywę, która wykorzystała olbrzymią platformę sportową w celu promowania Polski. Takich działań powinno być zdecydowanie więcej.
Polska w sposób stanowczy i przemyślany powinna wykorzystać międzynarodowy sport, by skuteczniej wspierać własne interesy poza jej granicami. Jednakże należy być w tych działaniach cierpliwym i konsekwentnym. Należy przygotować się na wiele lat długiej oraz metodycznej pracy, trzeba także założyć plan wykorzystujący szerokie spectrum narzędzi dyplomacji sportowej tak, by była ona skuteczna i która zapewni Polsce reputację.
Dyplomacja sportowa Polski wymaga pewnego usystematyzowania i zorganizowania:
- Przede wszystkim należy stworzyć uniwersalną listę celów Polski na arenie międzynarodowej. Określenie kluczowych aspektów, które wymagają wizerunkowej poprawy, pomoże przygotować odpowiedni plan wykorzystania dyplomacji sportowej przez polskich aktorów politycznych.
- Warto również przygotować listę priorytetów Polski w ramach dyplomacji sportowej, co wynika z wcześniej określonych celów polskiej polityki międzynarodowej. W ramach tego zadania należałoby opracować hierarchię działań – tzn. wyraźnie wskazać, które narzędzia zostaną wykorzystane w większym stopniu oraz w jakiej kolejności.
- By móc odpowiednio planować oraz egzekwować działania polskiej dyplomacji sportowej, warto stworzyć specjalną komórkę w ramach Ministerstwa Spraw Zagranicznych lub Ministerstwa Sportu i Turystyki. Taki zespół byłby odpowiedzialny za budowanie odpowiednich relacji G2G (government-to-government) oraz G2P (government-to-people) na poziomie międzynarodowego sportu. Jednocześnie ta komórka mogłaby promować oddolne inicjatywy P2P (people-to-people), które mogą pomóc realizować cele polityki wizerunkowej Polski. Ów wewnętrzny ministerialny organ przede wszystkim monitorowałby międzynarodowe wydarzenia sportowe, w których biorą udział reprezentanci Polski. Celem takiego działania byłaby potencjalna organizacja odpowiednich spotkań wokół tych wydarzeń, zarówno na szczeblu polityczno-administracyjnym, jak i stricte sportowym oraz społecznym.
Działania w ramach dyplomacji sportowej stanowią dużą i potencjalnie ważną wartość dodaną w politycznych działaniach Polski na arenie międzynarodowej. Budowanie świadomości i pewnych wartości wokół Polski i „polskości” pomoże tworzyć odpowiednią narrację dla rządzących, co pozwoli z kolei przekuć korzyści wynikające z dyplomacji sportowej w korzyści polityczne.